sunshine. zostawia zgłoszenie do serii ;)

marry.

nienawidze hayden, ale niech będzie, że na tak...

Cyź .

taak. <3

aguu.

ja też na tak.

sun. · Gość

No to ja już nie wiem ; -)
Nie rozumiem, co jest w tym dziwnego - postać Bethany chodziła mi po głowie już od jakiegoś czasu (czyli odkąd po raz pierwszy, niezdecydowana, weszłam na forum), poza tym piszę narrację pierwszoosobową, może dla niektórych dziewczyn łatwo jest się wczuć w charakter mężczyzny, który jest zupełnie odmienny od kobiecego, ja nie potrafię.
Nie przesadzajmy. Nic na siłę.
Albo Hayden i ja, albo żadna. Tak czy inaczej, decyzja należy do Was.

Moń

Ty i Hayden xD
Bo wiecie, co Mań wam powie, że to jakiego artystę sobie bierzemy na tapetę w opowiadaniu i tak właściwie nic nie znaczy, liczy się to, co jest w treści, a wiadomo, że każdy sobie tę postać wyobraża inaczej [bynajmniej ja tak mam], więc nie róbmy scen, bo jakaś aktoreczka nam nie podpasowała. Osobiście powiem, że ja czasami też biorę personę, której nie lubię, ale pasuje mi do wizerunku postaci, o'

aguu.

Ale, wybór aktorki to twoja własna decyzja, więc skoro chcesz Hayden to co komu do tego? XD
Dokładnie Moń. Poza tym, aktorzyna ma tylko pomóc w wyobrażeniu, a jak ktoś nie umie sobie wyobrazić bez patrzenia na nagłówek, to jego ból.

Sugar.

A ja nie powiedziałam, że mi nie pasuje. Ja jej po prostu nie lubię, ale o gustach się nie dyskutuje, czyż nie? ^^ W każdym bądź razie, ja już chyba mówiłam, że mogę być na tak ^^

aguu.

no więc w czym ból?

killer.

Ty i Hayden, ja tylko mówię, że jako weteranka (podkreślam, weteranka) pisania facetów, która za cholerę, za nic w świecie, za całą herbatę Chin i za złotą kaczkę na łańcuchu nie zamieni swojej armii ciot na zwiewną białogłowę o wachlarzu uczuc większym niż powierzchnia Rosji i nie dociera do mnie tłumaczenie, że nie umiem, bo jestem dziefcynką ^^

Przyjęta.

Moń

Kill a może ty powinnaś być chłopcem? xD nie no dżołk
Mnie tam takie gadanie typu jestem dziewczyną też nie przekonuje, bo piszę facetów i no sori też jestem dziewczyną, więc to nie jest powód. No ale niektórzy nie potrafią się wczuć w męskie myślenie i jeśli mają pisać gnioty to niech lepiej piszą o dziewczynach a z sensem.

killer.

Tak, powinnam byc chłopcem, bo mam w szafie kolekcję męskich koszul i spodni, a mój facet pożycza ode mnie tiszerty XD